Pracuję nad nowym formatem komiksowym, który lepiej podpasuje blogowi. Stare, kochane 2x2 od którego nie oderwałem się przez ostatnie cztery lata musi ustąpić wiatrowi zmian :<
Kliknijcie, by zobaczyć w pełnym rozmiarze :)
Wyrostek sutkowaty.
Otwór sutkowy.
Mięsień Mostkowo-Obojczykowo-Sutkowy.
Gruczoł sutkowy
Pochewka mięśnia dwugłowego ramienia
Pochewka mięśnia prostego brzucha
Wyrostek pochwowy
Kanał lemieszowo pochwowy...
I tak dalej, i temu podobne...
Wiadomo, że głodnemu chleb na myśli, i gdy starsi panowie w fartuchach dobierają się wreszcie do preparatu, na czymś muszą to napięcie wyżyć. I robią to szlachetną sztuką nazewnictwa. Pośród mnogości wszelkich pochew i sutków w niespodziewanych miejscach ciała ludzkiego (raz jakiś znalazłem jakieś na podstawie czaszki i bodajże piszczeli, rewolucyjnie) tym bardziej niepokojące efekty daje zastanowienie się "co autor miał na myśli", gdy spoglądamy na "typowsze" nazwy takie np. Siodło tureckie. Hipokamp (konik morski). Namiot.
Czy też wszechobecne wyrostki rylcowate, świadczące według przyjętej logiki o fetyszach co najmniej niepokojących...
A jaka jest wasza ukochana nazwa anatomiczna z (_!_) wzięta? ;)
Akurat wyrostek sutkowaty przypomina sutek. Sutek to w nazewnictwie medycznym cała pierś. A kolokwialny sutek to brodawka sutkowa. :)
OdpowiedzUsuńI głodny głodnemu wypomni! Jeszcze się z jądrami spotkasz. Nie tylko w komórce i mosznie. Ogoniaste, soczewkowate ;)
Moją ulubioną częścią jest mózgowie - konkretniej wyspa, przykryta wieczkiem. Do wyspy wchodzi się progiem.
A to dopiero początek fascynującej przygody. Z każdym dniem odkrywam coraz to nowe, fascynujące rzeczy, takie jak 30 nazw antybiotyków, a wszystkie zaczynają się od "cef-". Powodzenia!
O.
Ależ oczywiście, o jądrach pojęcia nie mam, ale na ostrogę ptasią jakoś dałem radę się natknąć ;)
UsuńBól rozumiem, kaskada krzepnięcia odebrała mi całą chęć życia...
schindylesis, nasuwa mi się tylko "z Chin ty leziesz"?
OdpowiedzUsuńA to aż sobie musiałem wygooglować :O KTO SIĘ TAKICH RZECZY W ŁACINIE UCZY, NA MIŁOŚĆ WSZYSTKIEGO CO ŚWIĘTE?!
UsuńW tym roku na anatomii obowiązuje wszystko po łacinie ;)
Usuń:(
UsuńPrzynajmniej wykłady nie są obowiązkowe
OH WAIT
Tej nazwy nawet na weterynarii wymagają ;)
UsuńAle wiesz, że zarówno pochewki mięśni jak i pochwa kobieca wzięły swoją nazwę od pochwy miecza?
OdpowiedzUsuńWięc ojcowie założyciele anatomii nie byli zboczeni - byli RYCERZAMI :D
Byłbym więc zaniepokojony pochodzeniem i dosłownej anatomicznej pochwy :P rycerze, jak wiadomo, wybredni nie byli i gdzie we wraży kałdun ostrze wetkną było im wszystko jedno :D
UsuńPoduszka w międzymózgowiu bezapelacyjnie zdobyła moje serce. Co tam jądra...PODUSZKA!
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko kocyka brakuje.
Masz namiot, w razie co - wieczko. Idealny biwak!
UsuńO.
Poczyniłem swego czasu spostrzeżenie , że wspominanie o poduszce na wykładach jest zwykłą chamską prowokacją ;)
UsuńMiło wiedzieć że w miłości do tej struktury nie jestem samotny
Coż, po odkryciu zakrętu prostego nie miałam już złudzeń w kwestii jakiejkolwiek sematyki tych nazw. Panowie (i Panie) Anatomowie to zwykłe gremliny. Taka teoria;>
OdpowiedzUsuńTrójkąt czworoboczny. 'Nuff said ;)
Usuńsulcus. tendinis. musculi. flexoris. hallucis kurwa longi
OdpowiedzUsuńveni. vidi. vici. sursum. corda. eee. macarena.
Usuńhaha .teraz się wydaje zabawne, ale pamiętam jak ćwiczyłem żeby zdążyć napisać gdyby nazwa się pojawiła na "szpilkach".
UsuńUdało mi się trafić w rocznik, dla którego łacinę uznano za nieprzesadnie użyteczny dodatek, dlatego większość nazw wkuwaliśmy tylko, by robić wrażenie znawców na kumplach z innych studiów w pubie ;)
Usuń"Fossa pterygopalatina et pars abdominalis aortae" i te sprawy :D
Nieeee, aż musiałam odgrzebać to stare pościsko... Naprawdę nikt jeszcze się nie zachwycał WŁÓKNAMI KICIASTYMI? :C
OdpowiedzUsuńTakie puszyste i urocze, nie?
Usuń